Aby udowodnić swoją niewinność, Iga Świątek musiała przeznaczyć sporą sumę pieniędzy. Polska tenisistka podała sumę w rozmowie z TVN24. Zwróciła również uwagę, że wielu sportowców uprawiających mniej intratne dyscypliny w podobnych okolicznościach nie mogłoby sobie na to pozwolić.
Afera dopingowa: Pod koniec listopada Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) poinformowała, że test antydopingowy wykrył w organizmie Igi Świątek niskie stężenie zakazanego środka – trimetazydyny. W dalszym postępowaniu polska tenisistka ujawniła, że przyjęła ją nieświadomie wraz z zanieczyszczonym lekiem z melatoniną, który zażywała podczas problemów ze snem.